- autor: scyzoryk13, 2009-09-19 18:28
-
1:4 Już od początku meczu to nasz drużyna miała przewagę. W 2 min. meczu po wyrzucie z autu przez
M.Lenika piłka trafiła do
M.Cypcara. W zamieszaniu w polu karnym jeden z obrońców Głowienki dotknął piłki ręką. Sędzia główny po konsultacji z sędzią bocznym podyktował rzut karny dla gości. Do piłki podszedł
M.Cypcar i skierował piłkę do bramki,wyprowadzając nas na prowadzenie 0:1. W 5 min. po rzucie rożnym wykonanym przez
D.Litwina piłka trafiła do
K.Różowicza,a ten pewnie pokonał bramkarza gospodarzy. Było 0:2 dla Klimkówki. Ciągle mieliśmy jakieś okazję. Ładnie współpracowali ze sobą napastnicy i pomocnicy. Po ok.20 min. gry
M.Cypcar podał do
K.Różowicza ,a ten strzelił swoją 2 bramkę w meczu. Głowienka próbowała stwarzać sobie jakieś sytuacje lecz dobrze spisywała się nasza obrona i bramkarz. W ok. 32 min spotkania po ponownej asyście
M.Cypcara, K.Różowicz ustrzelił swojego hat-ricka w tym meczu czym podwyższył nasze prowadzenie już na 0:4. Do przerwy wynik nie uległ zmianie i to nasza drużyna schodziła do szatni prowadząc 0:4. Po przerwie próbowaliśmy podwyższyć wynik meczu. LKS dążył do strzelenia honorowej bramki. Udało im się to w ok. 55 min meczu kiedy to po zamieszaniu w szeregach naszej obrony jeden z zawodników gospodarzy strzelił bramkę na 1:4.Pozostawało ok. 10 min do końca meczu. Karpaty broniły wyniku do końca nie dając strzelić sobie choćby jeszcze jednej bramki.Mecz zakończył się wynikiem 1:4 dla Klimkówki. Tak więc było to nasze drugie zwycięstwo w tym sezonie. Wygrana bardzo nas cieszy,ponieważ przełamaliśmy naszą złą passe w postaci 4 porażek z rzędu !!! OBY TAK DALEJ PANOWIE !!!